Dzien rozpoczal sie, jak nam sie wydawalo, od zachmurzonego nieba. Jednak juz o 8 bylo ponad 30 stopni. Wszyscy cały dzień w wodzie z przerwa na grillowanie zakupionej ryby. Kemping Simuni wymiata, idealnie czyste sanitariaty, sklep all in one, dwie restauracje, sklep z rybami, mnostwo atrakcji dla dzieci. Mamy idealne miejsce w cieniu, dzieki czemu jest gdzie odsapnac po smazeniu na sloncu.
Zdjecia tutaj.
W tym roku ponownie odwiedzimy Camping Simuni na chorwackiej wyspie Pag. Wycieczkę rozpoczynamy kursem na Warszawę (420km), skąd w jak zwykle doborowym towarzystwie wystartujemy w sobotni poranek w kierunku Słowenii (950km). Za bazę noclegową w Czytaj dalej…
Trasa z Sukosanu do Zadaru zajęła niespełna 40 min. Taksówkarz w pierwszym momencie, nie wiedzieć czemu, chciał nas zawieźć na lotnisko. Jeszcze z trasy dzwonił do właścicielki kwatery w Zadarze aby ustalić dokładną lokalizację. Apartament Czytaj dalej…
Ostatni dzień w Sukosan to wczesne śniadanie a zaraz potem plażing do 14-stej. Wycieczka do sklepu po sprawunki i dziś wyjątkowo stołowaliśmy się w konobie “Gregor” ;) gdzie podano risotto z krewetkami i sałatę. Dzieciaki Czytaj dalej…
0 komentarzy