Nie pisaliśmy nic w ciągu ostatnich trzech dni, bo co tu pisać? Codziennie temperatury powyżej 30 stopni w cieniu, woda na wyspie Rab 30 stopni. Smażalnia i maczalnia przez 3 dni.
Wczoraj na pożegnanie chorwacka pizza na obiad i kalmary z frytkami przyżądzone na kempingu.
W drogę powrotną, przez Kraków, wyruszyliśmy o 7 rano. Do Wieliczki, gdzie nocujemy, dotarliśmy o 22. Trasa przez Węgry i Słowację.
Jutro zwiedzanie kopalni i startujemy do Gdyni.
Większe podsumowanie całej wyprawy jak zwykle po tym jak ochłoniemy.
0 komentarzy