Dzień 5
Pogoda, jak kobieta, zmienną jest
Doświadczyliśmy jak zmienna jest pogoda w górach. Rano mróz, śnieżyca i wiatr, a po południu piękne słońce. Śniegu napadało tyle, że miejscami było go po kolana. Oczywiście Ela nie omieszkała zbadać głębokości pokrywy śnieżnej poza trasą… cała i zdrowa… ;) W przerwie między zjazdami Ela skonsumowała apfelstrudel mit sahne (Google Czytaj dalej…
Dzień 5
Dama jeździ sama – fotorelacja
Dzięki niewyobrażalnemu talentowi narciarskiemu i fotograficznemu Eli, tym razem uwieczniliśmy samodzielny zjazd Mai z samej góry stoku. Wsparcia duchowego udzieliła ciocia Monika :) [nggallery id=6]