Chorwacja
Arbanija
Dzisiejszej nocy obudziła nas burza, tak burza, z piorunami. Oczywiście krzesełka, suszące się ręczniki i pare innych rzeczy zamokło. Baliśmy się, że będziemy pakować mokry namiot ale do czasu wyjazdu, czyli 8:30 był już suchy (znów 27 stopni w cieniu). Około 6:40 zaliczyliśmy jeszcze kąpiel w morzu, zjedliśmy śniadanie i wyruszyliśmy w trasę do Arbaniji (ok. 175km od Simuni).
Po drodze odwiedziliśmy Zadar i przepiękny, spokojny Sibenik (pusto na ulicach) gdzie zjedliśmy obiad (pizza i cavepichi). (więcej…)