Austria
Ela łapie zająca via Ski Movies
Niesamowite wideo można obejrzeć tutaj. A poniżej foto z bicia rekordów prędkości.
Niesamowite wideo można obejrzeć tutaj. A poniżej foto z bicia rekordów prędkości.
To od dzisiaj nasz ulubiony obszar narciarski, chociaż pogoda od rana paskudna, ciągle czyste niebo i słońce. Zaczeliśmy rano z Zell am Ziller, kolejką wjechaliśmy na Karspitz (2264m), następnie zjechaliśmy na Rosenalm (1744m), potem wyżej na Ubergangsjoch (2500m) skąd górą pocisneliśmy na Isskogel (2264m). Stamtąd na Arena Center oraz Gerlos Czytaj dalej…
Dziś od rana w dolinie, zgodnie z prognozą, padał deszcz. Na górze prawie 20 cm świeżego śniegu i przez cały dzień padało. Ilość śniegu na trasach sprawiła, że co chwila któreś z nas nurkowało w poszukiwaniu zająca. Znaleźliśmy ich kilka. Nie raz porwały nam narty albo kijki. Dziś, pomimo trudnych Czytaj dalej…
Dziś zaliczyliśmy 55km w dwóch połączonych ze sobą ośrodkach narciarskich Hochzillertal oraz Hochfügen. Ogromna ilość tras. Czerwone nie takie znów czerwone, przewieźliśmy się również jedną bardzo czarną, która była zdecydowanie zbyt stroma :). Przez cały dzień słońce – masakra :). Na dole 20 stopni i opalanie na balkonie. Za chwile Czytaj dalej…
Świetna pogoda przez całą drogę, momentami ponad 20 stopni. Trasa 1200km w 13h, spalanie 7.5l/100km. Miejscówka świetna z wifi :). Ogromny pokoj z balkonem (foto). Gasthof Jager przywitał nas dwudaniową kolacją oraz bitą śmietaną z lodami i truskawkami. 15 stopni. Udalismy sie na rekonesans do Kaltenbach, gdzie jutro z rana Czytaj dalej…
Start o 4.00. Pierwszy odcinek Gdynia – Kołbaskowo (350 km), dalej już po niemieckich drogach (ok. 800km) a potem Austria (ok. 70km). Trasa wygląda mniej więcej tak jak tutaj. Do przekroczenia granicy z Niemcami naszą pozycję GPS można śledzić tutaj. Następnie nasze położenie będziemy obwieszczać na profilu Gregora na Facebooku. Czytaj dalej…
Dodaliśmy na stronie sekcję Video, gdzie znajdują się ostatnie filmy z naszego kanału na Youtube.